Nawilżające masło do ciała z Bootsa. Rewelacyjny produkt! Uwielbiam te masełko :)
Ale po kolei... W opakowaniu mieści się 300ml produktu. To naprawdę dużo bo masło jest bardzo wydajne! Po odkręceniu wieczka uderza w nas fala kwiatowego zapachu. Nie umiem określić co to za kwiaty, myślę, że jest to jakaś mieszanka ale zapach jest cudowny! Kobiecy, elegancki, kwiatowy, świeży! Jest intensywny i długo wyczuwalny po aplikacji. Najczęściej smaruję się nim po wieczornej kąpieli przed snem przez co moja piżamka pachnie właśnie tym zapachem :) Wiem, dla niektórych długo utrzymujący się zapach to minus ale ja właśnie to lubię w masełkach, że najczęściej intensywnie pachną.
Jeśli chodzi o konsystencję to zdecydowanie określiłabym, że jest to mus.
Masło jest bardzo gęste ale dzięki konsystencji musu jest lekkie. Czuć to przy aplikacji, która jest bardzo lekka i przyjemna. Nie jest tłuste, nie pozostawia lepkiej warstwy na skórze co dzieje się np. w przypadku masła z The Body Shop. Po aplikacji skóra staje się miękka, delikatna, nawilżona i pachnąca! A to pewnie za sprawą masła kakaowego i oleju kokosowego które są w składzie. Jeśli chodzi o cenę to nie mam pewności gdyż moje masełko to prezent ale znalazłam je na stronie Bootsa http://www.boots.com/en/Botanics-Rehydrating-Body-Butter_1273166/ i tam masełko kosztuje 7.49£
To zdecydowanie najlepsze masło jakie do tej pory miałam!
Polecam i pozdrawiam!
Polecam i pozdrawiam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz